Hachiko - symbol wierności

Piękna , wzruszająca historia , która zdarzyła się na prawdę.   Hachiko , który codziennie czekał na powrót swego pana z pracy. Równo o 17:00 czekał na pociąg . Jednak pewnego dnia on nie wrócił. Zasłabł na uczelni , i zmarł. Pies nigdy nie przestał czuwać i czekać na jego powrót.  Każdego dnia , siedział na dworcu i czekał. Po 10 latach wiernego czekania , pies zmarł w tym miejscu.  Postawiono mu pomnik , upamiętniający tą cudowną historię.

Pomnik psa Hachiko został ufundowany w kwietniu 1934 roku, a jego autorem był rzeźbiarz Teru Ando.


   

Do dzisiaj wszyscy w Japonii znają i pamiętają tę historię , i tego dzielnego psa , rasy Akita.  

Hachikō zmarł 8 marca 1935 z powodu robaczycy serca i płuc. Jego spreparowane szczątki są przechowywane w National Science Museum w Ueno w Tokio

Powstał także film , na cześć wspaniałego Hachiko ,  "Mój przyjaciel Hachiko". Ja osobiście , płakałam przez całą drugą połowę.  Warto obejrzeć. 

"Pies to najlepszy przyjaciel człowieka" - najprawdziwsza prawda :)

Wielkanoc , a za oknem śnieżyca ;)

Mmm..aż czuć w powietrzu zapach mazurków : migdałowego i kaimakowego :)
Sałatek , jajek , i wielu , wielu innych .  Na stołach tulipany z baziami przyniesionymi wczoraj. Na parapetach żonkile , pisanki , stroik wielkanocny .. wszystko wygląda świątecznie .. oprócz pogody :)
Za oknem śnieżyca , wieje , +3,5 stopnia , zupełny brak wiosny. I trochę to jeszcze potrwa.

Ale nie warto się załamywać :) Jutro święcenie koszyczków , w niedzielę wielkanocne , rodzinne śniadanie , a w poniedziałek .. Śmingus Dyngus oraz Prima Aprillis. Śnieg jest mokry , wręcz taka ciapa , więc akurat :P

Jak widać na załączonym obrazku ... pieskom się do wiosny nie śpieszy. Wolą potarzać się i wybawić w  śniegu , bo później tylko będą mogły chłodzić się na podłodze w kuchni :D

Nic nowego ....:)

Ooo..przede mną sporo pracy , obowiązków , ale i .. zabawy ! :) Dzisiaj zaczyna się przerwa świąteczna , czyli zero nauki , uczenia się , testów itd.

Ale niestety różowo nie będzie , ponieważ te święta będą z kiepską pogodą. Pada , pada , i nie chce przestać ! Oczywiście śnieg...

I jak tu znaleźć bazie w taką pogodę ? Chyba tylko w jakiejś kwiaciarni. :(


A wracając do obowiązków .. kilka dni temu zakończył się u nas w domu remont. Pierwsze piętro było "odnawiane" , zresztą nie tylko.  We wszystkich łazienkach , także na dole , poprawiano prysznice.

Na piętrze było sporo za to malowania , skrobania , wiercenia , odkurzania :)

Także w dolnej części co nie co pomalowano. :) Ściana w holu od razu inaczej wygląda , i bardziej przytulnie się wydaje.

A co za tym idzie , pełno pyłu , kurzu , farby .. sprzątania co nie miara. Dosłownie wszystko było siwe ,nawet odkurzacz :)

                ***********************************************************

A już w sobotę , święcenie koszyczka :) Oraz .. zmiana czasu na letni !  Tylko co z tego skoro będziemy musieli wstawać o godzinę wcześniej , a w taką pogodę , jeszcze bardziej się nie będzie chciało ? ;d


Wiosno , wiosno , wróć ! :)

Matma -.-

Rozprawka - ujdzie
Dialog z niemieckiego - ujdzie
kartkówka z japonii - ujdzie

ale test z matmy ..  tragedia .. twierdzenie pitagorasa , pierwiastki , układy wsp. , kąty .. :(

Ale na szczęście zaraz ferie , można odpocząć :)

Wielkie zakupy , święcenie koszyczka , wspólne śniadanie .. :)

Nie mogę się doczekać .

Rozprawka.

Dzisiaj wstępnie napisałam rozprawkę , która ma być na wtorek. Nie najgorzej wyszła , aczkolwiek zadowolona z niej nie jestem . Nigdy nie miałam talentu do pisania rozprawek. Do innych , np. opowiadań tak. Potrafię się rozpisać na 10 stron , ale przy tej formie wypowiedzi jest gorzej. 2 strony z trudem .

Ale mniejsza z tym...

ee...ostatnie trzy dni szkoły i przerwa świąteczna !:)  Świetnie , prawda ? Ale te trzy dni , to istna katastrofa (a tak właściwie dwa , bo w środę mnie raczej nie będzie :D )

Otóż .. jutro mamy dwie kartkówki. Z fizyki , z której trzeba się nauczyć swóch wzorów , i angielskiego , do którego wgl. nie chce mi się uczyć :/

We wtorek jest test z matematyki .. coś okropnego.


                  ****************************************************

Zbliża się także koniec terminu zgłaszania do konkursu "EKOtest"  . I właśnie nie wiem za bardzo czy się zapisywać. Trudny materiał , dużo pytań. W zeszłym roku nie było co prawda tak źle , ale co do teraz , nie jestem przekonana.  Do środy muszę zadecydować . Zobaczymy :)

Spacerek.

Dzisiaj był taki troszkę leniwy dzień :)

Oprócz sprawdzenia czy jest coś zadane na poniedziałek , i spakowania się , wogóle nic nie zrobiłam. Na jutro postanowiłam sobię zostawić napisanie rozprawki .

 

 

Z pieskami wybrałam się na mały spacerek. Ponieważ było strasznie zimno , po kilkunastu minutach wróciłyśmy do domu .

Ale one i tak były bardzo zadowolone z nawet takiego krótkiego wyjścia , bo miały okazję się troszkę potażać w śniegu i poganiać za śnieżkami :)

A ja miałam okazję porobić kilka zdjęć :

 

 

 

 Fanta :)

 

Arszi :)

Raz tak , raz tak ..

Zaniedbałam trochę bloga , ale to wszystko z tego powodu , że miałam mnóstwo obowiązków na głowie.  W poniedziałek , gdy tylko wróciłam ze szkoły , wzięłam się za pisanie charakterystyki Santiago , co zeszło mi aż do nocy. We wtorek ani na chwilę nie mogłam usiąść do komputera. W środę uczyłam się na test z historii , a wczoraj całe popołudnie i wieczór przeleżałam w łóżku , bo nie czułam się najlepiej :/
Dzisiaj jest lepiej , chodź nie świetnie.



Wczoraj był dzień wiosny , ale nie można było tego za bardzo odczuć. W szkole go odwołali , a właściwie przełożyli , a za oknem jak nie leje deszcz , to zamieć śnieżna. I tak jeszcze chwile będzie , niestety :(

Postanowiłam także , pokazać wam moją żabkę :) Dostałam ją kilka miesięcy temu .. jest .śliczna , zabawna , ale i pożyteczna .. :)

A oto i ona :

Pysznie :)

Tak jak wcześniej pisałam , planowałam coś dzisiaj upichcić .. i udało się :)

Upiekłam bułeczki maślane z rodzynkami w środku , i zrobiłam koktajl truskawkowy ;3

Wyszły bardzo dobre , mięciutkie w środku i chrupiące na zewnątrz . 

                            ****************************************************



W szkole ostatnio zaproponowali nam wycieczkę do Wrocławia i Pragi Czeskiej :) Z początku nie wiedziałam , czy chcę jechać , ale po przemyśleniu , stwierdziłam , że nie mam najmniejszej ochoty nawet tam jechać :/ Teraz się okazało , że nie tylko ja nie chcę jechać , ale i spora część naszej klasy , także kto wie .. może zaproponują nam jeszcze coś bardziej ciekawego ?

Wiosna ;3

Ahh .. aż czuć powiew wiosny :)

-4 stopnie w dzień , a w nocy -14 . W ciągu dwóch dni napadało z pół metra śniegu , który za szybko się nie rozpuści , a już w czwartek ponoć I Dzień Wiosny :)  Ale trzeba być dobrej myśli.

**************************************

 

 

W tym tygodniu będziemy mieć kilka testów i kartkówek , więc teoretycznie powinnam się uczyć , ale nie robie tego. Cały weekend spędzam nad poprawianiem prezentacji na nasz projekt o wodzie .

 

Równocześnie robię ćwiczenia z biologii do przodu .. jestem na 38 temacie , czyli prawdopodobnie już w trzeciej klasie.

 

 

****************************************

 

 

Dzisiaj popołudniu planuję coś upichcić :) Nie wiem czy mi się uda , ale planuję zrobic jakieś ciasto lub babeczki/bułeczki.  Oczywiście jeśli będę mieć pozwolenie na wstęp do kuchni przez moją mamę , która wie jak wygląda kuchnia po moim gotowaniu , i może nie wyrazić zgody :D

 

 

Jeśli będą , to przedstawię wam efekty jeszcze dzisiaj wieczorem , lub jutro po szkole. 

Nie do końca ...

Nie dawno pisałam , że już po zimie , że wszystko się roztopiło , wgl. super .. a tu figa z makiem :/

Otóż od wczoraj pada non stop śnieg. Warunki są okropne , śnieg za kostkę , i mróz po -5 stopni.

Tak więc nie ciekawie , chociaż prognozy podają , że za kilka dni ma być już na prawdę wiosna , no ale zobaczymy.

 

 

 

 

*****************************************

 

 

Dzisiejsze lekcje praktycznie dotyczyły tylko jednego .. wyboru nowego Papieża ;)

 

Noo .. tylko na matematyce , jak zawsze .. kartkówka :D A tak poza tym to nic nowego.

 

 

******************************************************

 

 

Najprawdopodobniej w drugiej połowie lipca jadę nad solinę , z moją przyjaciółką Olą Ch. na obóz żeglarski :D W zeszłym roku nie chciałam jechać , ale w tym się odważę , i mam nadzieję , że będzie super. Zwłaszcza , że towarzystwo będę mieć super.

 

Co prawda termin do końca nie jest jeszcze ustalony , ale ponieważ wyjazd trwa 12 dni , to niestety chyba nie uda mi się w te wakacje wyjechać na rekolekcje :( Ale mówi się trudno ..

Gotowanie :D

Mmm .. dzisiaj było pysznie !

O 9:00 rano rozpoczeliśmy gotowanie na zajęciach z techniki . Były cztery grupy , które miały przygotować zupę i drugie danie.  Dostawaliśmy za to trzy oceny .. moja grupa , trzy szóstki :D

Oto zupy , które zrobiliśmy : zupa krem z brokółów , pomidorowa , jarzynowa , i nasza ogórkowa :)

Jako drugie danie , były :

Naleśniki z serem ,  śmietaną , i cynamonem :)

Racuchy ze śmietaną i poziomkami :P

Spaghetti bolonese , z kukurydzą :]

Oraz naleśniki z bitą śmietaną , nutellą , poziomkami , bananami i z czekoladą startą , zrobione przez naszą grupę :>

 

 

Po ugotowaniu , zjedzeniu tego wszystkiego , ocenieniu i posprzątaniu , mieliśmy jeszcze dobre 3 godziny wolnego :) Zajęłyśmy się z dziewczynami układaniem puzzli , oraz .. "szukaniem " mojej bandanki . Przez kilka godzin spierałam się , że ta , którą znalazłam , to nie jest moja , bo jest za jasna , i tak zleciał ten czas , a i tak w końcu się okazało , że to moja :D

 

Tak więc poważnie rozważam udanie się do okulisty , nawet z racji tego , że od dawna mam jakieś problemy z odczytaniem literek  :0

 

 



 

 



A oto ogórkowa :D

 

 

Oraz naleśniki z największą liczbą dodatków ;)

 

 





Dzionek ... -.-

Dzisiejszy dzień .. wspaniały :D

Kamil odniósł zwycięstwo w dzisiejszych zawodach w Kuopie .. (czy jakoś tak) >.< 

Gratukacje ! A więc sStoch znów najlepszy .. ;)

**************************************

 

 



Dzisiejszy dzień .. i udany , i nie.

Kartkówka z geografii z Chin , która raczej mi dobrze poszła . Ale konkurs z niemieckiego .. jeden punkt do szóstki !! >.< grr...


No ale są też plusy .. jutro nie ma lekcji ! W pewnym sensie .. od samego rana gotowanko ;) Zajęcia techniczne , praktyczne. Cały dzień będziemy gotować .. aż się boję co z tego wyniknie :D

Kawa ;3

Dzisiejszy dzień nie zapowiada się ciekawie. Co prawda powinnam się cieszyć , że nie jestem w szkole , ale poziom nudy jest niesamowity :/ Nie ma co robić , rodzice w Lesku a ja teoretycznie sama w  domu ..

                                                          *********************





Rano , już po wyjeździe rodziców postanowiłam zrobić sobię kawę z expresu.   Wzięłam dużą filiżankę , dwa ciasteczka do smaku , i usiadłam przed TV. Była pyszna , z gęstą pianką na górze.

Później za pewne będę musiała iść się uczyć , ale póki co troszke po leniuchuje :) W końcu nie często nie idzie się do szkoły przez prośbę rodziców , a nie chorobę ;)

Co prawda oaza już dawno za nami :( , ale nie pokazałam wam jeszcze jednej rzeczy , a właściwie kilku .. a mianowicie pamiątek <3  Są to :

 

-Notatnik uczestnika , w którym znajdują się tajne rzeczy z naszych spotkań :D

 

- ''Słowo Życia" , ks. F. Blachnickiego

 

- Karteczka " Bo nikt nie ma z nas tego co mamy razem" , która była przy cukierku , od naszej jubilatki Julity <3

 

- Dwie pocztówki od moich animatorek , Zuzy i równocześnie kumpeli z pokoju , Marty , oraz zakładka do książki , od animatorki , która niestety wcześniej musiała wyjechać , Marzeny :)

 

- Oraz serduszko od ks. Mateusza , które otrzymywaliśmy po Adoracji :)

 

I karteczka z moim imieniem , troszke wymalowana , chociaż nie tak bardzo w porównaniu do niektórych .. :)

 

 

 

 

 

 

 

 

Zawsze będą mi przypominać o tym wszystkim co z wami przeżyłam na tej 5-dniowej oazie .

Dziękuję za te wszystkie chwile spędzone z wami , i myślę , że jak nie na SMAP-ie , to w wakacje na pewno sie spotkamy ;)

Lubię to ! ;33

Ooo tak .. dzisiejszy dzień , lekcje nie były złe :3 Ta matma wolna , albo informatyka lub Historia .. :D  Trzy szósteczki z biologii , jest się  z czego cieszyć , a jak jeszcze pomyślę , że jutro nie idę do szkoły bo mi mama każe to aż chce się żyć :33

Graffiti ...

Ostatnio bardzo mocno zaczęłam interesować się sztuką , malunkiem .  W sensie ogólnie rysowaniem , malowaniem itd.  Szczególnie podobają mi się różnorodne graffiti na ścianach ;3 Niektóre są na prawdę śliczne . Według mnie to nie wandalizm , jak to uważa większosć społeczeństwa , tylko sztuka wyrażania emocji , zabawa.

A to nasza praca , z czasu , kiedy byliśmy w Warszawie na wycieczce ;)  Było świetnie , a to akurat dzieło dziewczyn z naszej klasy :))

Zima , zima , i po zimie ;3

Nareszcie ;3 

 

Robi się coraz cieplej , wszystko się topi .. czyli idzie wiosna ! ;D I już za nie caly miesiąc mamy święta wielkanocne ^^ Ale się cieszę .. ;]

***************************************

 

 

Dzisiaj w szkole nie było tak źle ;]  Kartkówka z matematyki , i dosyć nudna lekcja polskiego ;/

Na jutro musze przerysować tylko krzyżówkę z wos-u , wypracowanie z polaka i pouczyć się torszkę z anglika , chodź za bardzo mi się nie chce ;/

 

***************************************

 

Wczoraj ogl. "Avatara" , wspaniały film za każdym razem kiedy go widzę , a to już było 3-4 raz :D

 

A wy jak tam ? Obejrzeliscie wczoraj "Avatara" ? Jak sie podobał :)



Nauka.

Ojejujeju .. mam dzisiaj tyle na głowie ;/ Przepisać kilka zeszytów , napisać wypracowanie , przeczytać książkę , odrobić zadania i przygotować się do kartkówki .. tak więc na dzisiaj to jedyny wpis , ponieważ zajmie mi to wszystko chyba do nocy.

Tak więc ciepłe kakao , długopis w dłoń , i zaczynam naukę ! ;)

 

 

 

 

 

"Avataromania" :D

Dzisiejszy dzionek uważam za udany i dosyć wesoły :D

Zacznę od tego , że z samego rana mojemu tacie zachciało się pooglądać film pt.: "Avatar" :D
Nie ukrywam , że było przy tym sporo śmiechu , a później doszedł jeszcze jeden z ulubionych programów "Top Gear" w którym też nie zabrakło humoru :D

Następnie o 12:30 zaczęliśmy ogl. Biegi w których to , nasza kochana Kowalczyk zajęła drugie miejsce , i zdobyła srebrny medal :D

A co do skoków to na prawdę możemy być dumni .. w czwartek Kamil Stoch został mistrzem świata , a dzisiaj w drużynówce (po dokładnym i prawidłowym podliczeniu wyników) mamy brązowy medal ! ;) Więc jest się czym pochwalić .




Jutro czeka mnie ciężki dzień , odrabianie lekcji z prawie całego tygodnia :/  Ale od tego tygodnia zaczynam od nowa pisać codziennie coś nowego , obiecuję ! :)

No good .. :(

Hello ..

Przepraszam , że ostatnio mało piszę , ale wróciłam z oazy nie do końca zdrowa ..

Siedzę teraz w domu z kaszlem , katarem , bólem gardła i lekką gorączką ;)

Ale obiecuję , że jak tylko się wyleczę to znów zacznę pisać , po prostu nie mam teraz do tego głowy ..

Tak samo dotyczy się to bloga "W nieznanym dotąd świecie"  , tam też wkrótce napiszę długo oczekiwany finał :)

Gdyby ktoś chciał poczytać , oto adres :

www.wnieznanymswiecie-truskawka.blogspot.com