Sałatek , jajek , i wielu , wielu innych . Na stołach tulipany z baziami przyniesionymi wczoraj. Na parapetach żonkile , pisanki , stroik wielkanocny .. wszystko wygląda świątecznie .. oprócz pogody :)
Za oknem śnieżyca , wieje , +3,5 stopnia , zupełny brak wiosny. I trochę to jeszcze potrwa.
Ale nie warto się załamywać :) Jutro święcenie koszyczków , w niedzielę wielkanocne , rodzinne śniadanie , a w poniedziałek .. Śmingus Dyngus oraz Prima Aprillis. Śnieg jest mokry , wręcz taka ciapa , więc akurat :P
Jak widać na załączonym obrazku ... pieskom się do wiosny nie śpieszy. Wolą potarzać się i wybawić w śniegu , bo później tylko będą mogły chłodzić się na podłodze w kuchni :D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz